Jak wprowadzać innowacje w organizacjach?
Zwiększanie kreatywności, przedsiębiorczości i innowacyjności jest priorytetem nie tylko dla nowopowstałych firm, ale także dla dużych korporacji. Badania wykazują, że pracownicy globalnych przedsiębiorstw nie są w stanie zauważyć ze swojej perspektywy tego, co należałoby zmienić i unowocześnić. Nie mają również czasu i środków na poprawne planowanie dalszych posunięć, które przyniósłby długoterminowe korzyści całej firmie. Dodatkowo obawiają się oceny przełożonych, współpracowników i są przywiązani do statusu quo. Jak zatem to zmienić? Poniżej kilka inspiracji.
Innowacje wewnątrz czy na zewnątrz?
Firmy szukają coraz to nowych rozwiązań przyspieszających rozwój. Jednym z nich jest założenie działu badań i rozwoju lub otwarcie programów, w których pracownicy poświęcają część swojego czasu na opracowanie nowych pomysłów. Firma 3M jako pierwsza na świecie w roku 1948 wdrożyła wspomniany koncept, a Google do dziś korzysta z tych rozwiązań, co przy obecnym tempie rozwoju technologii wydaje się już być niewystarczające.
Od 1990 roku zaczęto na szeroką skalę korzystać z usług firm konsultingowych, które są odpowiedzialne za przeprowadzenie analiz rynku, identyfikację nowych możliwości, generowanie obiecujących pomysłów i ukazywanie ich w prototypach. Istnieje wiele przykładów, kiedy taka współpraca okazała się ogromnym sukcesem, jednak statystycznie tylko w 1/3 przypadków idee firm zewnętrznych pokrywają się z potrzebami przedsiębiorstwa.
Nowe podejście do pozyskiwania innowacji
Remo Masala, szef marketingu w Kuoni – wiodącej firmy turystycznej ze Szwajcarii, jest jednym z tych menadżerów, który wyjątkowo szybko zrozumiał, że bez ciągłych innowacji korporacja nie jest w stanie utrzymać się na rynku. Początkowo współpracował z wieloma firmami konsultingowymi jednocześnie, jednak nie otrzymał pożądanych rezultatów. Dzięki nowej strategii związanej z rozwijaniem firmy we współpracy ze startupami i kreatywnymi twórcami - zbudował unikalną sieć tysięcy przedsiębiorców i partnerów na terenie 35 krajów – co pozwoliło mu eksperymentować z rożnymi pomysłami i wdrażać najlepsze praktyki do swojej organizacji.
Jak to działa?
Zamiast zatrudniać zespoły zewnętrznych firm doradczych – należy skupić się na poszukiwaniu rozwiązań wśród przedsiębiorców z różnym wykształceniem, doświadczeniem i profilem działalności. Można to zrobić np. poprzez ogłoszenie maratonu projektowania, który pozwoli na zebranie dziesiątek inspiracji od istniejących już startupów czy też od tysięcy kreatywnych osób, które przedstawią swoje rozwiązania na zadany problem.
Przedsiębiorcy mogą pomóc dużym firmom w nadaniu dynamiki w ich działaniu – dzięki pominięciu korporacyjnych procedur przy wytwarzaniu nowych produktów, szybkości w działaniu czy też mentalności nastawionej na przygotowanie produktu i jego natychmiastowe monetyzowanie. Może się to wydawać sprzeczne z intuicją, bo przecież w większej organizacji są budżety na prace związane z poszukiwaniem nowych rozwiązań i eksperymenty. Jest to prawda w kategorii finansowej natomiast biorąc pod uwagę fakt, iż do realizacji celów potrzebny jest także czas oraz zasoby (które często są już przydzielone do innych projektów), niezbędne przy pozyskiwaniu innowacji jest zatrudnienie zewnętrznych zespołów.
Kreatywna platforma ChallengeRocket rozpoczyna proces pracy z organizacją krótkimi warsztatami, które pozwalają na analizę podstawowych problemów, ustalenie celów oraz przygotowanie planu działania. Następnie organizowany jest hackathon, dzięki któremu firma uzyskuje wachlarz konkretnych pomysłów, a przede wszystkim grupę różnorodnie wykwalifikowanych przedsiębiorców/kreatywnych osób, którzy chcą się włączyć w rozwiązywanie problemów organizacji. Wybierane są najlepsze zespoły/projektu, które mogą być przekształcone w pół-autonomiczne jednostki przedsiębiorców wewnątrz korporacji na czas około sześciu tygodni. Podczas tego okresu wytwarzane jest demo produktu oraz przeprowadzane są jego testy wśród docelowych klientów. ChallengeRocket zajmuje się nadzorem i zarządza pracą pomiędzy przedsiębiorcami i przedstawicielami organizacji. W efekcie końcowym firmy zyskują działający produkt oraz zupełnie nowe podejście do innowacji.
Czy współpraca z zewnętrznymi podmiotami to konieczność w pozyskiwaniu innowacji?
Według nas odpowiedź brzmi TAK. Otwarte innowacje wykorzystujące możliwości startupów/kreatywnych twórców to gra strategiczna dużych korporacji i jedno z najważniejszych posunięć, które powoduje zredukowanie kosztów, a jednocześnie umożliwia stanie się liderem w swojej branży.
Poniższa kilka przykładów firm, które korzystają z tzw. „mądrości tłumu”:
GE
Jedna z najprężniej rozwijających się firm w tej dziedzinie. Zaczęła korzystać z wiedzy startupów zanim stało się to regułą. Kilka lat wstecz GE wyprzedził konkurencję zaczynając program o nazwie EcoImagination.
Cisco
Program Entrepreneurs in Residence umożliwia Cisco zaproszenie przeróżnych przedsiębiorców już na wczesnym etapie kształtowania się pomysłów korporacyjnych w celu zweryfikowania ich z rzeczywistością i oceny przyszłych korzyśc dla organizacji. Program ten obejmuje partnerów biznesowych, inżynierów, studentów, jak również przedsiębiorców prowadzących działalność w różnych zakątkach świata.
Samsung
Samsung Accelerator działa na podobnej zasadzie jak program Cisco, jednak w tym przypadku korporacja jest w głównej mierze nastawiona na wyprodukowanie realnych prototypów i produktów, którymi byliby zainteresowani klienci. Obejmuje takie dziedziny jak: VR, Internet, płatności bezgotówkowe, aplikacje mobilne, telewizory i telefony komórkowe.
Shell
Shell gromadzi wokół swojej organizacji przedsiębiorców z dziedziny energii za pośrednictwem programu GameChanger. Tutaj zespół 12 dedykowanych ekspertów technicznych i naukowców jest do ciągłej dyspozycji nowopowstałych firm, przy jednoczesnym dopuszczeniu swobody podejmowania własnych decyzji.
DSM
Korporacja odważyła się i z otwartych innowacji ustanowiła kluczowy element ogólnej strategii rozwoju. Programy i współpracujące w ich ramach zespoły stały się główną siłą przetargową na tle konkurencji.